W październiku ubiegłego roku byłem na koncercie jednego z moich ulubionych zespołów. Niestety mając nogę w gipsie nie miałem swobody w robieniu zdjęć,praktycznie stałem ciągle w jednym miejscu. Na całe szczęście na "mojej" części sceny grał genialny Basista SNL-"LO". Mam tylko jego zdjęcia bo najlepiej padało na niego światło ;) .
Btw. Tak teraz patrzę to żałuję że wcześniej nie używałem w 50D formatu sRaw1. Jest to wprawdzie format ośmiopikselowy,jednakże dający świetne efekty! Wszystkie zdjęcia robione są na ISO 1600 bez odszumiania i ostrzenia,wykonane obiektywym którym ciemnym jak noc!
Czyli standardowo 18-135IS +Canon 50D.
|
Od samego początku Lo dawał z siebie wszystko! |
|
Chyba podczas "czarny chleb i czarna kawa" |
|
już mi się nie chciało przycinać ;) |
|
Pod koniec koncertu był jeszcze bardziej ruchliwy ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz